Nowe Cookidoo – co się zmieniło po aktualizacji?

Nowe Cookidoo – co się zmieniło po aktualizacji?

Muszę się przyznać – lubię nowinki, szczególnie te, które upraszczają życie w kuchni. Gdy więc pojawiła się aktualizacja Cookidoo, byłam pierwsza, która rzuciła się na nią z ciekawością. A teraz? Teraz opowiem Ci, co się zmieniło, co mnie zaskoczyło i dlaczego czuję się, jakby ktoś zajrzał do mojej głowy i przewidział moje kulinarne zachcianki.

Co to jest Cookidoo – szybkie przypomnienie

Cookidoo to oficjalna platforma z przepisami Thermomix – zintegrowana z urządzeniem i współpracująca z modelami:

Znajdziesz tam przepisy z całego świata, z możliwością planowania, tworzenia list zakupów i gotowania krok po kroku.

Co zmieniło się w Cookidoo?

Nowa wersja Cookidoo (od 25 marca 2025 r.) została zaprojektowana tak, aby jeszcze łatwiej korzystać z przepisów i szybciej odnajdywać inspiracje. Platforma jest jeszcze bardziej przejrzysta i wygodniejsza w codziennym użytkowaniu.

kolekcja szybkie obiady

Na pierwszy rzut oka: „Łał, ale czysto!”

Nowy wygląd Cookidoo to jak wizyta u znajomej, która nagle zrobiła generalne porządki i odświeżyła mieszkanie na wiosnę – wszystko na miejscu, świeżo, z pomysłem. Przestrzeń ta sama, ale jakby więcej powietrza, więcej światła i… jakoś łatwiej się odnaleźć. Aplikacja Cookidoo wygląda jeszcze bardziej lżej, świeżo i – co najważniejsze – szybciej się w niej odnajduję. Nawet z poranną kawą w jednej ręce i dzieckiem krzyczącym „mamo, chcę naleśniki!” w drugiej.

cookidoo - wygląd przepisu

Przepisy – jeszcze bardziej na wyciągnięcie ręki

Strony przepisów też przeszły małą metamorfozę – i to zdecydowanie na plus. Zdjęcia są jeszcze bardziej kolorowe, apetyczne i przyciągają wzrok już na pierwszy rzut oka. Do tego ikonki składników – niby drobiazg, ale dzięki nim w sekundę wiem, czy mam wszystko, czy jednak czas włożyć buty i gnać po jajka.

Odkrywaj jak Sherlock

Pole wyszukiwania na samej górze – wiadomo, klasyk. Ale dalej jest naprawdę wygodnie. Kategorie kulinarne są pokazane w formie grafik, które od razu podpowiadają, co znajdziesz w środku: przystawki, zupy, śniadania, wypieki, dania główne – mięsne i wegetariańskie – przekąski, napoje… wszystko uporządkowane i łatwe do przejrzenia.

cookidoo - strona odkrywaj
polecane przepisy cookidoo

Szczególnie polubiłam sekcję „Na co masz dziś ochotę?” z tematycznymi tagami. Klikam „obiad w 30 minut” albo „kurczak” i mam gotowe propozycje – bez przewijania dziesiątek przepisów, które dziś zupełnie nie pasują.

cookidoo - tagi

Na dole strony – kolekcje i tematyczne zestawienia przepisów. Świetne, gdy potrzebuję inspiracji na weekend, domówkę albo po prostu… coś innego niż zwykle.

Strona „Dla Ciebie” – czyli Cookidoo jako mój kulinarny przyjaciel

Strona „Dla Ciebie” w aplikacji mobilnej działa tak, jakby ktoś podglądał moje ostatnie gotowanie i mówił: „Hej, skoro wczoraj robiłaś krem z dyni, to może dziś coś z rozgrzewającym imbirem?”

Im więcej gotujesz, tym lepiej Cookidoo Cię poznaje. I to wcale nie jest straszne – wręcz przeciwnie! To trochę jak zaprzyjaźniony doradca kulinarny, który nigdy się nie myli i zawsze wie, co podsunąć. Są tu przepisy dobrane do moich upodobań, nawyków i okazji – a wszystko to aktualizuje się automatycznie.

strona Dla Ciebie

Postanowiłam przetestować to w praktyce i przez kilka dni gotować wyłącznie to, co zaproponuje mi strona „Dla Ciebie”.

  • Co się pojawi?
  • Czy będzie trafiać w moje smaki?
  • A może zaskoczy mnie czymś, czego sama bym nie wybrała?

Bo wiesz… jestem naprawdę ciekawa, czy Cookidoo wie, czego chcę, zanim sama to wymyślę 😄
Wrócę tu z aktualizacją – słowo!

Cookido po zmianach – co naprawdę mi się spodobało?

To, co mnie najbardziej cieszy, to że nowe Cookidoo naprawdę ułatwia życie – w tych małych, codziennych momentach, które znają wszyscy, którzy gotują w biegu, między jednym a drugim obowiązkiem. Poniżej kilka przykładów, które – myślę – sprawdzą się w codziennym życiu.

  • Mam w lodówce cukinię, zero pomysłu i jestem zmęczona po pracy. Wpisuję „cukinia”, klikam „obiad w 30 minut” – i już na liście przepisów pojawiają się konkretne, szybkie dania, które naprawdę da się zrobić z tego, co mam pod ręką. I właśnie za to lubię tę platformę – nie trzeba długo myśleć, wystarczy zacząć.
  • A gdy nagle wpadają znajomi z informacją „hej, jesteśmy w okolicy, możemy wpaść?” – zamiast panikować, wchodzę w sekcję „przekąski” albo „wypieki” i po chwili już przygotowuje w Thermomixie coś na szybko: muffinki z czekoladą, chlebek bananowy albo ciepłe bułeczki z serem i ziołami. Zwykle wystarczy to, co mam w domu – a efekt? Dom pachnie jak mała kawiarnia.
  • I jeszcze jeden przykład – totalnie dla siebie: sobotni wieczór, mam ochotę na coś słodkiego, ale zero siły na kombinowanie. Otwieram stronę „Dla Ciebie” i pierwsze, co widzę, to przepis na szybkie ciasto czekoladowe. Serio. Jakby ktoś wiedział, że właśnie siedzę pod kocem i zastanawiam się, czy warto się ruszyć z kanapy.
szybkie obiady w cookidoo

To właśnie lubię – że nie muszę mieć planu. Wystarczy, że mam Thermomixa, telefon i pięć minut na decyzję. Cookidoo ogarnia resztę.

Jak zacząć korzystać z nowego Cookidoo?

Nie musisz robić nic wielkiego – wystarczy zalogować się do Cookidoo, a nowa wersja sama Cię przywita. Jeśli używasz aplikacji, sprawdź, czy masz najnowszą wersję. Zmiany na urządzeniu Thermomix też pojawiają się automatycznie – ot, magia XXI wieku.

Podsumowanie

Nowe Cookidoo to trochę jak nowa para wygodnych butów – od razu lepiej się chodzi (albo raczej: gotuje). Jest prościej, szybciej i bardziej po ludzku. A jak do tego dojdzie jeszcze funkcja „czytania w myślach”, to chyba zacznę pytać je o to, co zrobić z resztką kaszy i jedną marchewką 😅

Masz Cookidoo? Daj mu szansę w nowej wersji i daj znać, co Ci najbardziej przypadło do gustu. A jeśli dopiero zaczynasz – to dobry moment, żeby wskoczyć w ten kulinarny świat z impetem i… ułatwić sobie życie!

Przedstawiciel Thermomix w Krakowie

Autorka: Justyna Polak Przedstawiciel Thermomix

Cześć, jestem Justyna, a podróże i kulinarne odkrycia to jedne z moich pasji. Fascynuję mnie eksploracja nowych miejsc i kultur, tak samo jak poznawanie nowych smaków. Dlatego też z Thermomixem wyruszam na fascynujące podróże kulinarne, odkrywając tajniki różnych kuchni świata bez wychodzenia z kuchni. Moje ulubione danie to zdecydowanie kurczak po koreańsku.

Przeczytaj również:

Liczba głosów: 1 Ocena: 5/5

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *